Strony

sobota, 3 września 2011

Polacy pielgrzymowali do Knock

W sobotę, 3 września b.r., już po raz VI odbyła się Pielgrzymka Polaków do Sanktuarium Maryjnego w Knock. Pielgrzymkę z Cork poprowadził ks. Piotr Galus. Z Cork do Knock wyjechały dwa autokary z polskimi pielgrzymami.

/Powyżej: część grupy pielgrzymów z Cork/

W samo południe odbyła się wspólna z innymi polskimi pielgrzymkami droga krzyżowa, którą poprowadził ks. Andrzej Szułczyński ze Sligo. Rozważania drogi krzyżowej oparte były na podstawie rozważań Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

/Powyżej: droga krzyżowa/

O godzinie 15.00 w Bazylice odbyła się uroczysta msza święta której przewodniczył Ks. Bp. Dr Wojciech Polak, Delegat Episkopatu Polski do spraw Duszpasterstwa na Emigracji. Podczas kazania ksiądz biskup przypomniał zgromadzonym wiernym dwie charakterystyczne cechy które wspominał błogosławiony Jan Paweł II podczas swoich odwiedzin u Matki Bożej królowej Irlandii. Pierwsza cecha dotyczyła długości objawienia które trwało aż 2 godziny. Druga zaś zwracała uwagę, że podczas objawienia nie padły żadne słowa, Maryja i obaj święci zachęcali gestem do modlitwy, słuchania pisma świętego i do pojednania. To cudowne objawienie przemawia swoim milczeniem i jest dla wszystkich zaproszenie do słuchania Jezusa.

/Powyżej: Msza Św. w bazylice w Knock/

Ksiądz biskup wzywał wszystkich zgromadzonych i wpatrujących się w milczącą scenę objawienia, utrwaloną na ścianie kościoła, do modlitwy, słuchania słowa Bożego i pojednania z drugim człowiekiem. Przypomniał wszystkim, że jednoczy nas polska tradycja i cześć do Matki Bożej i tej z Jasnej Góry i wielu zakątków Polski która jest matką nas wszystkich. Biskup wspomniał również słowa Jana Pawła II ze swojej pielgrzymki do Irlandii z 30 września 1979 wypowiedziane w Knock "róbcie wszystko cokolwiek Wam powie", są to słowa Maryi do uczniów w Kanie Galilejskiej.

Podczas mszy świętej odbył się sakrament namaszczenia chorych. Często w naszym społeczeństwie sakrament ten jest błędnie pojmowany jako "ostatnie namaszczenie". Istotą tego sakramentu jest łaska Ducha Świętego. To Jego namaszczenie usuwa winy, jeśli byłyby jeszcze jakieś do odpokutowania, oraz pozostałości grzechu: przynosi ulgę i umocnienie duszy chorego, wzbudzając w nim wielką ufność w miłosierdzie Boże. Polacy licznie przyjęli ten sakrament, nie tylko Ci którzy zmagają się z chorobą ciała ale również Ci którym doskwiera choroba duszy.

/Powyżej: kapłani udzielają sakramentu namaszczenia chorych/

Na koniec mszy świętej ksiądz Jarosław Maszkiewicz Koordynator Duszpasterstwa Polskiego w Irlandii podziękował księdzu biskupowi za przybycie do Irlandii na pielgrzymkę polaków, wszystkim zgromadzonym za udział w modlitwie oraz chórowi za uświetnienie liturgii.

Po mszy odbyła się krótka agapa czyli "uczta miłości" w "stołówce" sanktuarium.

/Powyżej: agapa w Knock/

Objawienie w Knock odbyło się 21 sierpnia 1879 roku. Pokorni wieśniacy widzieli postać Najświętszej Marii Panny, unoszącą się na około 30 centymetrów ponad ziemią. Ubrana ona była w białe szaty. Złożone dłonie trzymała na wysokości ramion, w geście modlitewnym. Jej wzrok skierowany był ku niebu. Na jej głowie lśniła złota korona, a jej czoło zdobiła piękna róża. Góra korony była wykonana z szeregu lśniących krzyżyków. Jej stopy były widoczne do kostek. Przez cały czas zachowywała milczenie.

/Powyżej: figury odwzorowujące Objawienie w Knock/

Na prawo od Matki Bożej stał święty Józef który miał złożone ręce, i również trwał w milczeniu. Na lewo od Matki Bożej widoczny był święty Jan Ewangelista, ubrany w szaty biskupie. Na głowie miał małą infułę, w lewej ręce trzymał otwartą książkę, której linie były widoczne dla obserwujących. Jego postawa sugerowała osobę wygłaszającą kazanie. Prawą rękę unosił do poziomu głowy, widoczne były jego stopy. On również zachowywał milczenie. Na lewo od świętego Jana i nieco z tyłu za nim, widoczny był prosty ołtarz, a na nim baranek. Wzrok baranka skierowany był na zachód, a za nim stał duży krzyż. Świadkowie widzieli skrzydła łopocące wokół baranka, wskazujące na obecność aniołów, nie widzieli jednak ani ich głów ani twarzy. Postacie zdawały się na zmianę przybliżać i oddalać. Widzenie rozpoczęło się przy świetle dziennym, wkrótce jednak zapadła noc. Objawienie trwało ok 2 godzin i uczestniczyło w nim około 15 osób.

Więcej zdjęć z VI Pielgrzymki Polaków do Knock znajduje się TUTAJ. Z kolei TUTAJ znajduje się filmik z tej pielgrzymki.

Tekst: Agnieszka Chwaja
Foto: Piotr Słotwiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz