W piątkowy i sobotni wieczór tj. 9 i 10 września b.r. w kościele St. Augustine's Church, Polacy w Cork mogli oglądnąć filmy Grzegorza Brauna "Eugenika - w imię postępu" oraz "New Poland". Po projekcji filmów odbyły się spotkania z autorem.
Grzegorz Braun, autor i współautor obydwu filmów, to polski reżyser, scenarzysta i publicysta, nauczyciel akademicki oraz twórca filmów dokumentalnych takich jak: Plusy dodatnie, plusy ujemne, Towarzysz Generał, TW Bolek, Oskarżenie, Marsz Wyzwolicieli i wielu innych.
"Eugenika - w imię postępu" to film który opowiada o ulepszaniu człowieka od jego początków w USA, poprzez nazistowskie ludobójstwo, do współczesnych kontrowersji wokół in vitro. Głównym narratorem filmu jest amerykański badacz, Edwin Black, autor książki: "Wojna przeciw słabym". W filmie występują lekarze prof. dr hab. n. med. Marian Szamatowicz oraz jego syn prof. dr hab. Jacek Szamatowicz z Kliniki Ginekologii AM w Białymstoku.
Na przełomie XIX i XX wieku grupa amerykańskich uczonych i polityków postanowiła wcielić zasady eugeniczne w życie i stworzyć idealny kraj o idealnej rasie wyższej. Drogą do tego miało być wyeliminowanie ze społeczeństwa ludzi chorych, niepełnosprawnych, ograniczonych umysłowo, popadających w konflikt z prawem, a także ubogich. Głównymi stosowanymi metodami było: przymusowa sterylizacja, odosobnienie, prawa zakazujące mieszania się ras oraz surowa polityka imigracyjna. W filmie przedstawiony jest również wątek dotyczący udziału Polaków w międzynarodowym ruchu eugenicznym oraz to, dlaczego eugeniczne projekty inżynierii społecznej nie zostały ostatecznie w zalegalizowane w Polsce.
Niektóre z eugenicznych ustaw obowiązywały jeszcze do lat 70-tych XX wieku. W ruch eugeniczny zaangażowane były nie tylko instytucje ale wiele wybitnych naukowców i osobistości. Eugenika szczególnie podatna była na obszarze Niemiec, gdzie hitlerowcy badacze, w tym doktor Mengele, korzystali z doświadczeń amerykanów i pomocy finansowej.
Czy we współczesnym świecie eugenika została już zapomniana? Czy jest już tylko straszną historią? A może istnieje nadal i jest stosowana ciągle w zaciszu medycznych laboratoriów?
Odpowiedź na te pytania znajdziemy w filmie Grzegorza Brauna. Producentem filmu "Eugenika" jest Robert Kaczmarek.
Po pokazie filmu publiczność nagrodziła autora gromkimi brawami i nastał czas na zadawanie pytań. Pytania dotyczyły m.in. skąd się wziął pomysł na taki film i dlaczego taka tematyka? Czy możemy czuć się bezpiecznie? Czy będzie część druga filmu? Autor podkreślił jak ważną rolę spełnia kościół katolicki i przypomniał że jest on drogowskazem jak żyć. Jedna z uczestniczek pokazu podziękowała za pozytywne dające nadzieje zakończenie. Spotkanie trwało ponad 3 godziny i zakończyło się tuż przed północą
Następnego dnia, 10 września b.r., w sobotę wieczorem publiczność wypełniła salkę w kościele St. Augustine's Church gromadząc się na pokazie drugiego filmu wyświetlanego w Cork pt: "New Poland". Film Grzegorza Brauna i Roberta Kaczmarka opowiada o wpływie sowieckich agentów na kształt powojennej Europy, w tym również Polski. Pokazuje sowiecką agenturę działającą w latach 40- tych na terenie USA w środowisku polonijnym. Czołowe role odegrali tam znani peerelowscy dostojnicy tacy jak: Bolesław Gebert i Oskar Lange. W dokumencie zawarte są wypowiedzi byłych pracowników CIA m.in. Władimira Bukowskiego, prof. Jana Marka Chodakiewicza, prof. Wojciecha Roszkowskiego, oraz niepublikowane dotąd dokumenty. Tytuł filmu "New Poland" nawiązuje do publikacji broszury Bolesława Geberta wydanej w 1945 r. pod tym właśnie tytułem, którą Gerbert wydał w czasie realizacji decydujących rozstrzygnięć II wojny światowej w stosunku do Polski.
Ten ciekawy dokument pokazuje kolejną kartę historii polskiej i odsłania kolejne wątki w sprawie Polski po wojnie oraz jej przekazanie pod radziecką strefę wpływów. Pokazuje też jak w zachodniej świadomości prezentowano obraz Polski i jaki wpływ na obraz sowietów w USA miała tamtejsza komunistyczna agentura wpływu. Historia płk. Ignacego Matuszewskiego i jego pracy o której Piłsudski powiedział, "że pierwszy raz wiedzieliśmy więcej o wrogu niż wróg o nas" oraz jego środowisko byli niestety, na przegranej pozycji.
Był on odpowiedzialny za wywiad i kontrwywiad w czasie wojny polsko-bolszewickiej, był ministrem skarbu. Przewidział, że losy Polski rozegrają się w USA, i dlatego zdecydował się na emigrację właśnie do Stanów Zjednoczonych. Matuszewski próbował organizować Polonię do przeciwdziałania próbom antypolskiego urabiania opinii publicznej. Komuniści mieli jednak silny, odgórny wpływ na Polonię przez swoje kontakty z administracją amerykańską. Sojusz amerykańsko-sowiecki był dla USA wartością nadrzędną, a Roosevelt nie targował się o cenę, jaką ma zapłacić Sowietom. Ignacy Matuszewski Jest dziś postacią niemal zapomnianą.
Po obejrzeniu filmu nastąpiła blisko półtoragodzinna dyskusja z autorem filmu, w której pytano m.in. o to: czy Winston Churchill był pro polskim politykiem w odróżnieniu od Franklina Delano Roosevela i Józefa Stalina? W jaki sposób udało się przeniknąć agentom sowieckim do prezydenta USA? Autor filmu odpowiadał także na inne pytanie dotyczące filmu oraz, w prywatnych rozmowach, o kulisach procesu sądowego wytoczonemu mu za rzekome pobicie policjantów.
Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy NiepoprawneRadio.pl.
Agnieszka Chwaja
www.niebieskomi.blogspot.com

Z opisu w/w wydarzenia wynika,ze zebrało się Towarzystwo Wzajemnej Adoracji i mocno przyklaskiwało panu reżyserowi...Otóż zadałem sobie trudu i oglądnołem tegoż pana jak się udzielał na Krakowskim Przedmieściu,jeżeli z podobnym wykładem wystąpił w Cork to nie żałuję,że nie brałem w tym udziału.
OdpowiedzUsuńNie było tam żadnego TWA, tylko przyszli tam ludzie, których to interesowało. Ci, których nie interesowało - nie przyszli. Jeżeli nie zgadza się Pan z autorem, to byla okazja żeby przyjść i mu to powiedzieć.
OdpowiedzUsuń