Trzy młode artystki, które swoje doświadczenie zdobywały już od wcześniejszych lat grając u boku różnych zespołów w swoim powiecie, absolwentki UCC, zagrały kilka folkowych kawałków, bardzo żywiołowo, dynamicznie, a zarazem melodyjnie dodając publiczności energii na resztę wieczoru.
Jeżeli jednak nadal odczuwamy niedosyt i nie zamierzamy kończyć tak ciekawego wieczoru, możemy kontynuować go na parkiecie w Crane Lane Theatre na Phoenix St. gdzie towarzystwa dotrzymywał nam The Rob Harley Blues Band. Zespół niesamowicie energetyczny, pełen pozytywnych wibracji, wyciągnął na parkiet prawie każdego chętnego uczestniczyć w ich muzycznej przygodzie. Rob Harley gitara i wokal (wokal pełen barwy zahaczający o korzenie blues w połączeniu rocka), Sonny Sampson na basie i Davide Sotigu na perkusji.
Dzisiejszy wieczór był bardzo ciekawy, co utwierdza nas w przekonaniu iż nawet w środku tygodnia jest gdzie wyjść, co robić i świetnie się bawić. Bardzo was zachęcam abyście najbliższe wolne popołudnie czy też wieczór spędzili w taki właśnie sposób.
Tekst i foto: Alicja Tychulko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz