Drugą atrakcją wieczoru zaraz po 10 minutowej przerwie, była Rachel Clancy & Quartet (w składzie: Sam Perkins - piano, Sam Barker - guitar, Ger Harington - bass, i Dan Walsh–drums), którzy grali Swing Jazz. Rachel (saksofon) wraz z Quartetem wykonali takie utwory jak: Pen up House (1956), Tangerine (1942), Night In Tunisia (1942), Skylark (1942), They Can’t take that away from me ( George & Ira Gershwin), Beyond the blue Horizon 1930. Publiczność była zachwycona artystką. Drobna, skromna blondynka o figlarnej urodzie poruszyła nas ogromną świeżością, co sprawiło że każdy utwór w jej wykonaniu był odbierany jak coś zupełnie oryginalnego.
Dzisiejszy recital jest dowodem że można naprawdę spędzić ciekawy wieczór w doborowym towarzystwie nie wydając ani grosza.
Tekst i foto: Alicja Tychulko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz