Strony

poniedziałek, 13 czerwca 2011

Reggae ;-)

Wiecie co! Aż wstyd mi się przyznać ale wiele razy szukałam w Cork miejsca gdzie co tydzień mogłabym posłuchać na żywo reggae, pobujać się w rytmie pozytywnych wibracji, poczuć i pochłonąć od groma pozytywnej energii, po prostu naładować akumulatory na nadchodzący nieznany tydzień. Szukałam, jęczałam i nic.

Chyba, a prawie na pewno byłam ślepa, a mówię tak tylko dlatego że wczoraj traf chciał że przechodząc obok dobrze mi znanego pubu około 10 minut od mojego domu, Bru na Mac Curtain St. – wspominałam już wam o nim kilka dni temu- usłyszałam imponujący wokal, dynamiczne brzmienie, co tu dużo mówić usłyszałam moje od dawna upragnione reggae, na żywo.

Harry J & Friends Reggae Mashup

Harry J. zajmował się wieloma gatunkami muzyki, jazz, rock, blues, skakał od stylu do stylu, jednak do reggae tworzył tylko muzykę i pisał teksty, oczywiście gra na wielu instrumentach. Artysta, znakomity muzyk zawitał do Cork w 1996 roku z Walli, i już w tedy nie tylko tworzył muzykę reggae ale również zajął się jej wokalem, po jakimś czasie był jednym z pionierów reggae w Cork. Idealnie wpasował muzykę reggae do nowoczesnych trendów.

Harry J. jest artystą otwartym na otaczających go ludzi, pełnym uśmiechu, ciepłym, wyluzowanym, świadczy o tym sam fakt iż w czasie koncertu dołączali do niego przeróżne osoby, a to ktoś na bębnie wystukiwał ten sam równy rytmy, lub ktoś z przyjaciół przejął mikrofon w środku utworu i kontynuował dalej a Harry bujał się w rytm zmysłowego brzmienia rodem z Jamajki.

Muszę przyznać że za ciekawiło mnie to zjawisko, więc po koncercie podeszłam do Harryego i prosto, nie owijając w bawełnę zapytałam, dlaczego tak się dzieje? A on z ogromnym uśmiechem na twarzy, błyszczącymi oczami odpowiedział: „ bo na tym to polega, Harry and friends, każdy może wziąć udział w koncercie, zagrać z nami, jest tylko jeden warunek muszę wiedzieć że ta osoba potrafi śpiewać czy grać.”

Harry gra wiele koncertów, w przeróżnych miejscach, Limerick, Dublin… i prawie zawsze skład jego zespołu jest inny. Dzisiaj na przykład towarzyszyło Harryemu dwóch dobrze mi znanych, wspaniałych muzyków polskiego pochodzenia.

No więc moi drodzy! Wszyscy którzy chcecie posłuchać Harry J & Friends Reggae Mashup zapraszam was w każdą niedzielę około godziny 21:00 do Bru na Mac Curtain St.

A może znajdzie się jakiś zagorzały fan muzyki reggae który nie boi się spróbować swoich sił na scenie, który by chętnie dołączył do grona przyjaciół Harryego i zagrał z nim prosto z serca egzotyczne jamajskie brzmienie. Moim zdaniem zobaczyć, posłuchać, bioderkiem poruszać, warto!!!

Tekst i foto: Alicja Tychulko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz