Strony

czwartek, 30 czerwca 2011

Foka w centrum Cork

Dwa dni temu przechadzając się wzdłuż rzeki Lee na odcinku pomiędzy St. Patrick’s Bridge a Brian Boru Bridge , zauważyłam kilka osób opierających się o barierki ze wzrokiem wpatrzonym w kierunku lekko wzburzonej wody.


Zdziwiona myślę: pewnie turyści zobaczyli latającą rybę, podeszłam więc i przyłączyłam się do towarzystwa, nagle znienacka wydobywa się wielki łeb foki z rybą w łapach, którą rozszarpuje na części pierwsze. Wyciągam więc aparat i cykam kilka fotek, próbuję uchwycić ten fascynujący moment.


Kilka chwil później pobiegłam do przyjaciółki, która pracuje w pobliżu, wskakuję do sklepu, pokazując jej zdjęcia opowiadam co przed chwilą miałam okazję zobaczyć. Ona z dziwnym uśmiechem na ustach oznajmia mi że ta foka to już od tygodnia jest atrakcją turystyczną, i najwidoczniej bardzo polubiła ten kawałek naszej rzeki.


No cóż, mam nadzieję że jeszcze kiedyś ją zobaczę.

Tekst i foto: Alicja Tychulko

2 komentarze:

  1. Mam nadzieje, ze jeszcze troche tam pobedzie i ja zobacze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. - Warto miec zawsze aparat przy sobie - gratuluje

    OdpowiedzUsuń