Źródła obchodów Dnia Naleśnika są takie same jak źródła obchodów Tłustego Czwartku na koniec karnawału należy najeść się przed Wielkim Postem. Ludzie wówczas dużo jedli i dobrze się bawili. Historia Dnia Naleśnika sięga bowiem XV wieku. Tłuszcze, cukier i jajka były na ogół zakazane w czasie postu i należały do towarów luksusowych, należało ten dzień wykorzystać i tak zrodziła się tradycja pieczenia naleśników.Legenda głosi, że pewna gospodyni domowa z Olney z hrabstwa Buckinghamshire tak była zajęta smażeniem naleśników w Shrove Tuesday, że nie zauważyła, kiedy zapadł wieczór i zorientowała się dopiero, gdy kościelne dzwony zaczęły wzywać wiernych na nabożeństwo pokutne. Obawiając się spóźnienia do spowiedzi, pobiegła w fartuszku i z chusteczką na głowie do kościoła z patelnią, na której piekł się naleśnik. Zwyczaj ten celebrowany jest od 1445 roku aż do dziś kiedy to odbywają się wyścigi naleśnikowe.
Naleśniki można kupić gotowe lub zrobić je samemu:
2,5 szk mąki
szk wody
szk mleka
jajko
łyżka oleju
olej do smażenia
Wszystkie składniki razem mieszamy i smażymy na rozgrzanej patelni.
Smacznego !
Agnieszka Chwaja
www.niebieskomi.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz