Oczywiście nie mówiąc wprost o niezaspokojonych potrzebach i lękach, a grając różne role i manipulując. Bez złudzeń – każda(y) z nas bywa w tych grach zarówno ofiarą, jak i manipulantem.

A wystarczy otworzyć serce i zacząć komunikować się językiem miłości, a nie agresywnym językiem dżungli. W praktyce okazuje się to jednak nie takie proste…
Czy w ogóle istnieją związki oparte na zaangażowaniu w miłość, pozbawione elementów uzależnienia? To pytanie pozostawiam otwarte, ale z cichą nadzieją, że odpowiedź brzmi-TAK!
Zdjęcia z cotygodniowych Warsztatów dla Kobiet organizowanych przez J-BAY znajdują się TUTAJ.
Tekst: Joanna Wierszyllo
Foto: Alicja Tychulko


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz