
Każdym mocnym brzmieniem walczą o chwilę uwagi, cieszą się z każdego wrzuconego centa, są wdzięczni i uśmiechnięci, a jak sami mówią najbardziej cieszy ich moment kiedy taki zwykły przechodzień z pełną reklamówką zakupów przystanie na chwilkę wysłucha całego kawałku i pogratuluje szczerym magicznym uśmiechem, wtedy jak twierdzą naprawdę mogą poczuć się spełnieni.
Nie proszą o wiele, jednak nie mogą nie zauważyć że obojętność jest już widoczna wszędzie, a im chodzi tylko o życzliwość w końcu robią to nie tylko by zarobić, chcą urozmaicić nam zwykły szary dzień, chcą nas trochę pokolorować. Są autentyczni, pełni energii, wspaniali i gotowi na każde wyzwanie, muzycy, cyrkowcy, śpiewacy operowi… można by tak długo wymieniać. Ja apeluję do was wszystkich, zatrzymajcie się na chwilę, sekund pięć, posłuchajcie, uśmiechnijcie się, to dla nich najcenniejsza nagroda.
Bo czy wyobrażacie sobie Cork, świat, bez takich ludzi?
Tekst i foto: Alicja Tychulko
Gratulacje pani Alicjo swietnych tekstow. Czasem to co proste nie dla wszystkich jest oczywiste.
OdpowiedzUsuńSwietnie pani przybliza wydarzenia z Cork i zacheca do wyjscia z domu.
Czekam na kolejne pani wpisy.
Pozdrawiam
Slawek